Dla przypomnienia, nasz organizm to:
Woda około:
- 60-70% masy dorosłego człowieka; 75% masy dziecka, ponad 90% masy noworodka,
- 20% białek,
- 10% tłuszczów,
- 1% węglowodanów,
- 4% soli mineralnych.
Podstawową zasadą racjonalnego żywienia jest dostarczenie organizmowi pożywienia, zawierającego wszystkie niezbędne składniki odżywcze.
Do nich należą:
- Będące źródłem energii
- białka,
- tłuszcze,
- węglowodany
- Składniki nie będące źródłem energii:
- woda,
- witaminy,
- składniki mineralne,
- substancje włókniste,
Jeżeli dostarczysz je w odpowiedniej ilości, jakości i o określonej porze, utrzymasz sprawność i odporność organizmu na najwyższym poziomie.
Zapamiętaj!
Zarówno nadmiar jak i niedobór jednego bądź kilku składników sprawia organizmowi mniejsze lub większe kłopoty.
Biorąc pod uwagę fakt, że nasz organizm potrafi przystosowywać się do obydwu sytuacji, to w przypadku:
– niedoborów (braki np. wapnia pobiera z kości by dostarczyć go do innych części organizmu w których jest niezbędny, brak kwasów omega-3 przyczynia się do osłabienia układu: odpornościowego nerwowego, sercowo-naczyniowego, brak zachowania proporcji spożycia kwasów omega-6, do omega-3 prowadzi do powstawania stanów zapalnych) lub
– nadwyżek poszczególnych substancji (na przykładzie wapnia, nadwyżki magazynuje w naszych kościach).
Jednak te możliwości są do czasu i z reguły następstwem są zmiany w organizmie trudne do naprawienia.
Informacje o wodzie znajdziesz w darmowym raporcie >> Żywa woda – działanie i jej zalety << , a o białkach w artykule >> Czy białka jakie ..<<
Ciągle słyszymy dyskusje na temat, które tłuszcze są szkodliwe, a które niezbędne dla organizmu.
Tłuszcze to podstawowe źródło energii dla człowieka. Ułatwiają odczuwanie smaku i nadają pożądaną konsystencję produktom. Dostarczają m.in witaminy rozpuszczalne w tłuszczach (A, D, E).
Poniżej kilka ciekawych doniesień niejednokrotnie sprzecznych.
Światowe doniesienia dotyczące tłuszczów jakie docierają do nas?
Wg Gazety lekarskiej
Tłuszcze nasycone a choroba wieńcowa
- GRUDZIEŃ 2, 2016
EDUKACJA I NAUKAKARDIOLOGIA I KARDIOCHIRURGIADIETETYKA
„Spożywanie dużej ilości nasyconych kwasów tłuszczowych zwiększa ryzyko zachorowania na chorobę wieńcową serca – potwierdzają to najnowsze wyniki badania przeprowadzonego przez naukowców z Harvard T.H. Chan School of Public Health, opublikowane przez prestiżowy magazyn naukowy „British Medical Journal”.
– Badanie obala tezę powrotu do „jedzenia masła”. Pojedyncze nasycone kwasy tłuszczowe występują w różnych produktach: czerwonym mięsie, nabiale, maśle, smalcu, czy oleju palmowym – mówi Frank Hu, współautor badania, profesor żywienia i epidemiologii.
– W związku z tym nierealne jest różnicowanie poszczególnych typów nasyconych kwasów tłuszczowych w opracowywaniu zaleceń żywieniowych, jak próbują to robić niektórzy badacze. Zamiast tego, korzystniej jest zastępować wszystkie nasycone kwasy tłuszczowe kwasami nienasyconymi (znajdziemy je w olejach roślinnych, orzechach, ziarnach, darach morza) czy wysokiej jakości węglowodanami – dodaje Frank Hu.
Dotychczasowe wyniki badań wykazywały jedynie, że pojedyncze nasycone kwasy tłuszczowe wpływały w różny sposób na poziom lipidów we krwi, ale niewiele wiadomo było na temat związku pomiędzy spożyciem pojedynczych nasyconych kwasów tłuszczowych, a ryzykiem zachorowalności na chorobę wieńcową serca. Dlatego zespół badaczy z Uniwersytetu Harvarda poddał analizie dane z 20- i 26-letniej obserwacji, zawierające wyniki 115 000 uczestników badań w USA.
Badani informowali o swojej diecie oraz stanie zdrowia za pomocą kwestionariuszy wypełnianych raz na cztery lata. Badanie pokazało, że wyższe spożycie najczęściej przyjmowanych wraz z żywnością nasyconych kwasów tłuszczowych: laurynowego, mirystynowego, palmowego oraz stearynowego wiąże się ze zwiększeniem ryzyka zachorowania na chorobę wieńcową serca aż o 24%.
Oszacowano, że zastąpienie 1% energii przyjmowanej dziennie w diecie w wyniku spożywania produktów zawierających połączenia tych najważniejszych nasyconych kwasów tłuszczowych, odpowiednią ilością energii pochodzącej z tłuszczów wielonienasyconych, tłuszczów jednonienasyconych, węglowodanów pochodzących z produktów pełnoziarnistych oraz białka roślinnego, zmniejsza to ryzyko o 4 do 8%.
Natomiast zastąpienie kwasu palmitynowego – najpopularniejszego nasyconego kwasu tłuszczowego – tłuszczami nienasyconymi zmniejsza je aż o 10 do 12%. – Zastępowanie produktów będących źródłem nasyconych kwasów tłuszczowych tłuszczami nienasyconymi w naszej diecie jest jednym z najprostszych sposobów obniżania ryzyka zachorowania na choroby serca – dodał Walter Willett, współautor badania, profesor epidemiologii oraz żywienia.
– Opublikowane badanie dobitnie potwierdza to, co wiemy już od dawna i jest odzwierciedlone w zaleceniach żywieniowych na całym świecie, także w Polsce. Na podwyższenie stężenia „złego” cholesterolu, który odkłada się w ścianach naczyń krwionośnych i w konsekwencji prowadzi do miażdżycy, znaczący wpływ ma zbyt wysokie spożycie tłuszczów nasyconych – mówi prof. Marek Naruszewicz, honorowy przewodniczący Polskiego Towarzystwa Badań nad Miażdżycą.
– Tłuszcze są oczywiście niezbędnym składnikiem prawidłowej diety, ale musimy pamiętać, że zbilansowana dieta powinna opierać się na tłuszczach odpowiedniej jakości. Wskazane jest więc ograniczanie spożycia nasyconych kwasów tłuszczowych, które znajdują się w większości produktów bazujących na tłuszczach zwierzęcych. Występują one w maśle, smalcu, nabiale oraz tłustym mięsie, ale także modnym ostatnio oleju kokosowym. Warto zastępować je korzystnymi tłuszczami nienasyconymi, czyli płynnymi olejami, dobrej jakości margarynami, orzechami i tłustymi rybami – dodaje prof. Marek Naruszewicz.
Źródło: Centrum Prasowe PAP”
Do niedawna reklamowany był olej kokosowy jak bardzo zdrowy, dzisiaj dowiadujemy się, że Profesor z Uniwersytetu Harvarda pani Karin Michels stwierdziła, że olej kokosowy to „czysta trucizna” i „jedna z najgorszych rzeczy, które można jeść”. „Twierdzi, że jest bardziej niebezpieczny niż smalec. Zawiera wyłącznie kwasy nasycone, które mogą zatykać tętnice wieńcowe”.
A co o tłuszczach mówią nasi uczeni?
„PROF. DR HAB. MAREK NARUSZEWICZ: „W POLSCE UMIERA 1 NA 3 Z CHORYCH NA SERCE KOBIET”
Tysiące osób w naszym kraju udałoby się corocznie uratować przed zagrażającymi życiu chorobami sercowo-naczyniowymi – jednak podstawą jest znajomość, a także przestrzeganie zasad dotyczących zdrowego stylu życia. Przy okazji obchodzonego na całym świecie 24 września Dnia Serca na pytania dotyczące zdrowia serca odpowiada prof. dr hab. Marek Naruszewicz, Honorowy Przewodniczący Polskiego Towarzystwa Badań nad Miażdżycą oraz ekspert ogólnopolskiego programu walki z cholesterolem „Proaktywnie dla serca”.
Jakie są najważniejsze wskazówki dla osób, które chcą dbać o swoje serce?
Przede wszystkim – życie to ruch. Każdy człowiek potrzebuje przynajmniej 30 minut umiarkowanego wysiłku fizycznego, najlepiej codziennie. Poprawia się nam dzięki temu nastrój i samopoczucie, a oprócz tego wzmacnia się cały organizm, przede wszystkim serce. Ruch pozwala utrzymać odpowiednią elastyczność naczyń krwionośnych, a to ważne, gdyż z wiekiem także i one zaczynają się starzeć – tak jak my. Ponadto, co bardzo ważne – zdrowa dieta. Niezdrowy styl życia i złe odżywianie jest przyczyną wielu chorób cywilizacyjnych. Najważniejsze, by nasze żywienie było urozmaicone oraz by podstawę posiłków stanowiły warzywa i produkty pełnoziarniste, bogate w błonnik. Nie można także zapominać o roli tłuszczów – należy ograniczać spożycie tłuszczów nasyconych na rzecz nienasyconych. Co to oznacza w praktyce? Zamianę masła na wysokiej jakości margarynę, w przypadku osób z podwyższonym poziomem cholesterolu LDL – bogatą w sterole roślinne, taką jak np. Flora ProActiv, wykorzystywanie do smażenia tłuszczów roślinnych, najlepiej oleju rzepakowego, uzupełnienie diety w morskie ryby, będące doskonałym źródłem kwasów Omega-3 i Omega-6. Ważne jednak, by łączne spożycie tłuszczów nie przekraczało 30% dziennego zapotrzebowania kalorycznego. Dla zdrowia serca należy także zmniejszyć codzienne spożycie soli – np. poprzez zastąpienie jej ziołami i przyprawami, a także unikanie produktów przetworzonych. Niewskazane jest także palenie papierosów oraz spożywanie w dużych ilościach alkoholu. „
*Materiał powstał w ramach zasobów merytorycznych ogólnopolskiego programu walki z cholesterolem – „Proaktywnie dla serca (1)
O tłuszczach trans (2) i poniżej
Wg Wikipedii: „Tłuszcze trans a prawodawstwo poszczególnych państw
Tłuszcze trans (ang. trans fat) – rodzaj tłuszczów z grupy nienasyconych.
Nienasycone kwasy tłuszczowe są to kwasy tłuszczowe zawierające przynajmniej jedno wiązanie podwójne pomiędzy atomami węgla. Wiązanie to może mieć konfigurację trans (gdy oba atomy wodoruznajdują się po przeciwnych stronach wiązania) lub cis (gdy oba atomy wodoru znajdują się po tej samej stronie wiązania). „Tłuszcze trans” zawierają reszty kwasów tłuszczowych o konfiguracji trans.
W naturalnych tłuszczach zwierzęcych pochodzących od przeżuwaczy, takich jak bydło domowe i owce, izomery trans stanowią ok. 3-5% (v/v). Występują one w mleku i jego przetworach, w wołowinie i baraninie. W znacznie większych ilościach występują one w wielu, choć nie wszystkich półsyntetycznie otrzymywanych stałych tłuszczach roślinnych – takich jak margaryna i masło roślinne, które są otrzymywane w wyniku chemicznego uwodorniania naturalnych tłuszczów roślinnych.
Współcześnie istnieją liczne doniesienia naukowe, wskazujące na fakt, że częste spożywanie tłuszczów trans ma negatywny wpływ na zdrowie, jak dowodzi francuska uczona Françoise Clavel-Chapelon“ryzyko zachorowania na raka piersi jest prawie dwukrotnie wyższe u kobiet, które jedzą pokarmy zawierające przemysłowe kwasy tłuszczowe typu trans”[1]. Co więcej, tłuszcze te, powodując wzrost stężenia we krwi lipoproteiny niskiej gęstości (tzw. “złego” cholesterolu), przyczyniają się do wzrostu ryzyka wystąpienia wielu chorób miażdżycowych[2].
Z tego względu w wielu krajach wprowadzono lub planuje się wprowadzenie obowiązku oznaczania na wszelkich produktach spożywczych informacji o zawartości w nich tłuszczów trans, a także ograniczeń ich maksymalnej zawartości do ilości spotykanych w produktach naturalnych.
Pierwszym krajem, który wprowadził zakaz sprzedaży przetworzonych produktów spożywczych ze zwiększonym w stosunku do naturalnego stężeniem trans tłuszczów była Dania, której rząd w 2003 r. wydał rozporządzenie w tej sprawie[3].
Kanada, w której spożycie przetworzonych tłuszczów roślinnych jest wyjątkowo duże, wprowadziła w 2004 r. najpierw obowiązek umieszczania informacji o ilości tłuszczów trans we wszelkich produktach spożywczych, a następnie w 2005 r. wprowadziła zakaz sprzedaży produktów, w których ilość tłuszczów trans w stosunku do innych tłuszczów przekracza 5%[4].
W Stanach Zjednoczonych, FDA rozpoczęła w 2003 r. niezbyt skuteczny program ograniczania spożycia tłuszczów trans[5]. W kilku miastach USA, m.in. w Nowym Jorku, miejscowe rady uchwaliły apele o niestosowania tłuszczów trans w miejscowych restauracjach[6], jednak w całym USA pod koniec 2006 r. nie istniały jeszcze ogólnokrajowe regulacje w tej sprawie. Od czerwca 2018 roku FDA wprowadza zakaz stosowania tłuszczy trans w produktach spożywczych[7].
W Wielkiej Brytanii rozpoczęto w połowie 2005 r. kampanię narodową na rzecz wprowadzenia regulacji na wzór Danii[8]. Kampanię tę wspiera środowisko naukowców skupionych wokół British Medical Journaloraz Food Standards Agency.
W Unii Europejskiej do Europejskiego Urzędu do spraw Bezpieczeństwa Żywności wpłynęła prośba o wydanie opinii naukowej na temat ryzyka spożywania trans tłuszczów, która może w przyszłości zamienić się w dyrektywę obowiązującą wszystkie kraje UE[9].”
„…..Już w 1885 roku w amerykańskim kongresie podniesiono sprawę margaryny. Robert M. La Follette wygłosił wtedy przemówienie o tym jak bardzo ten produkt może być szkodliwy. Twierdził on, że margaryna jest wrogiem każdej amerykańskiej rodziny. Głównym problemem miał być fakt, że margaryna wygląda jak coś czym nie jest. Mowa tu o maśle. ……….
….Dopiero w latach 40. XX wieku margaryna wróciła do łask. …..
…… Aż do początku XXI wieku margaryna uważana była za zdrowy produkt. To zastanawiające jak szybko zmieniają się żywieniowe poglądy całego narodu w przeciągu tak krótkiego czasu……”(4)
Z kolei najnowsze informacje „Zdrowie W Praktyce” W artykule pt. „Przestarzałe zasady żywieniowe?”
Stosowanie Zasad Niemieckiego Towarzystwa Odżywiania są przestarzałe.
Towarzystwo to wciąż zaleca rezygnację z tłuszczu, białka preferując przy tym spożywanie węglowodanów, co jest sprzeczne z najnowszymi wynikami amerykańskich badań.
Z nich wynika, że głównym problemem w odżywianiu jest nadmiar cukrów, a nie tłuszczów.
Tłuszcz nie jest złoczyńcą, wg szeroko zakrojonych badań wynika, że uchodzące za niezdrowe tłuszcze nasycone nie przyczyniają się – jak dotychczas uważano – do nasilonego rozwoju choroby wieńcowej serca, udaru, czy cukrzycy. Nasycone kwasy tłuszczowe nie mają również żadnego wpływu na stosunek dobrego cholesterolu HDL, do złego Cholesterolu LDL.
Również regularne spożycie jajek, wbrew panującemu przez wiele lat przekonaniu, nie zwiększa ryzyka zawału czy udaru.
Wcześniejsze zalecenia dotyczące unikania bogatych w cholesterol produktów spożywczych zostały wykreślone”.
Wg prof. Tadeusza Trziszki jajo to doskonały surowiec z natury więcej pod linkiem
http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C404464%2Cprof-tadeusz-trziszka-jajo-to-doskonaly-surowiec-z-natury.html
Tu wypada zacytować Paracelsusa – niemieckiego lekarza, alchemika i przyrodnika „Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni truciznę”.
Z tego wniosek, że we wszystkim należy zachować umiar.
Czytając różne publikacje można dostać zawrotu głowy.
Czy w w/w artykułach ktoś zwrócił uwagę na opakowania w jakie pakowane są produkty zawierające tłuszcze? Nie!
Z tego wniosek, że dla tych autorytetów opakowanie nie ma znaczenia, czyżby?
Najlepszy jakościowo produkt w złym opakowaniu przyniesie więcej strat dla zdrowia niż korzyści.
W Polsce mamy modę na „margarynę”. Wynika, że jest wspaniała i tylko ona.
Mnie nikt nie przekona do margaryny, ale to moje wybory. Przez 30 lat pracy zawodowej widziałam jak żywność jest „polepszana” poprzez np.
- stosowanie dozwolonych substancji dodatkowych,
(substancji konserwujących – wydłużających terminy przydatności do spożycia, poprawiających smakowitość dzięki: wzmacniaczom smaku, substancjom słodzącym, utrzymującym wilgoć itp.
- opakowań PET (bezpieczny?), foli PCV ,aluminiowej (zamiast szklanych) >> Zdrowie i życie zależy………………..<<
Poniżej link do ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ZDROWIA1) z dnia 18 września 2008 r. w sprawie dozwolonych substancji dodatkowych2)
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,101460,10288519,Tluszcze_trans__wszechobecne_i_zabojcze.html
Myślę, że warto przeglądnąć jakie to substancje i ile ich jest.
Wg Rozporządzenia (WE nr 1333/2008) substancja dodatkowa, to taki związek, który nie jest spożywany sam jako żywność, ani nie jest stosowany jako charakterystyczny składnik żywności. Dodawany do żywności w trakcie produkcji, przetwarzania, obróbki, pakowania , przechowywania, przewozu, staje się składnikiem żywności.
Wielu fachowców twierdzi, że stosowane ilości tych substancji nie powinno powodować zagrożenia zdrowia konsumujących tę żywność.
Założenie piękne, ale te substancje stosowane są we wszystkich możliwych produktach w ilościach dozwolonych.
Z tego wniosek że ciężar odpowiedzialności za ich konsumpcję spada na Ciebie i zależny jest od ilości spożywanej przez Ciebie żywności wysokoprzetworzonej (zawierającej te substancje – kumulujące się w organiźmie).
To Ty decydujesz o tym co i kiedy, jesz i pijesz, to Ty dokonujesz wyborów, nikt za Ciebie tego nie zrobi!
Sam z pełną świadomością musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, jakie tłuszcze stosować!
Wniosek jest jeden. Tłuszcze w naszej diecie mogą spełnić tak pozytywną jak i negatywną rolę.
Pamiętaj o regule: różnorodność i umiar.
Przy spaleniu 100g tłuszczu uzyskamy 900kcal, co stanowi ponad 30% dobowego zapotrzebowania energetycznego mężczyzny o średniej aktywności fizycznej.
Tłuszcze należą do składników pokarmowych o największej wartości energetycznej.
1 gram tłuszczów dostarcza nam 9 kilokalorii energii.
Jakie paliwo dostarczasz swojemu organizmowi?
Więcej na temat tłuszczów w części II artykułu
25.11.2018r Autor
Krystyna Krutewicz
Zespół 7team4you
Źródło:
- https://zdrowy-senior.org/prof-dr-hab-marek-naruszewicz-w-polsce-umiera-1-na-3-z-chorych-na-serce-kobiet
- http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,101460,10288519,Tluszcze_trans__wszechobecne_i_zabojcze.html
- Wikipedia: tłuszcze trans,
- https://www.o2.pl/artykul/trudna-historia-margaryny-tak-z-nia-walczono-5916696807617665a
- „Zdrowie W Praktyce” W artykule pt. „Przestarzałe zasady żywieniowe?”
- Gazeta lekarska, grudzień2 2016
- http://www2.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/rozp_doz_zywnosc__19082008.pdf